środa, 4 marca 2015

zad. dom. z j. polskiego 04.03.2015.




Wytrwałość Wielkiego „K’’

Wielki „K’’ jest wytrwały, chociaż wciąż niedoskonały.
Bardzo wcześnie rano wstaje, swemu ciału wycisk daje.
Chce herosem być futbolu, trening zaczął już w przedszkolu.
Piłkę kopie, biega, skacze, mimo bólu nie zapłacze.
Ciało swoje nadwyręża, swoich muskuł nie odpręża.
Po południu też trenuje, nigdy czasu nie marnuje.
Trener czeka na stadionie, a „K” woła „gonię gonię”.
Do treningu jest gotowy, niczym piłkarz zawodowy.
Koszuleczka, szorty, getry nie dla niego piękne swetry.
Buty „korki” wymuskane, karne będą znów strzelane.
Gdy w sobotę Liga gra, jest gotowy Wielki „K”.
Pierwszy skład, w zwycięstwo wiara, wraz z drużyną się postara.
Za porażką idzie złość, mimo to, nie mówi dość.
Gdy wygrywa nie świętuje, do treningu się szykuje.
Myśli sobie co dzień rano „będę wielki jak Cristiano”.
I wytrwale wciąż trenuje, do „Realu” aspiruje.
Mocno wierzy w swe marzenia, a „Polonia” go docenia.
Ciężka praca, dobry but, może kiedyś przyjdzie cud :)

1 komentarz:

  1. Brawo!
    Oryginalny pomysł:)
    Proszę tylko pozmieniać zaimki o sobie pisane wielką literą na małą, ponieważ nie ma taka pisownia uzasadnienia ortograficznego. Tylko zwroty do kogoś piszemy wielką literą.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń